Xeroboj Testo
Testo Xeroboj
Ref. [x4] Xe, Xe Xeroboj Kto z kim przystaje taki sam siê staje Dawaj towar spuszcza g³owê i bez s³owa daje Skurwysynu Przynosisz wstyd wszystkim sk8-owcom Z Warszawy hip-hopowcom jeste? czarn¹ owc¹ Ty i twoje kole¿ki to jeste?cie lamusy My jeste?my plusy wy jeste?cie minusy Nie macie tej prawdziwej oryginalnej duszy Wpierdolê se browar bo mnie suszy Xeroboj to jest taki kto? gdy zobaczy fajny styl To chce mieæ to co? Nie mo¿na tego nazwaæ inaczej ni¿ zazdro?æ Taki lamus ma sk³onno?ci do kopiowania Z góry ostrzegam drania Dziwie siê jak mo¿na nie mieæ w³asnego zdania Wspó³czujê g³upcom nie ma tu nic do ?miania By³em wczoraj na imprezie arbuzie Wypierdoli³bym ci boksa na luzie Strze¿ siê cz³owieka w Respekt bluzie Id? siê czego? naucz miêdzy ludzie Bo po co xerowaæ i byæ powielaczem Xeroboj my?li ¿e jest niez³ym ?ciemniaczem Mo¿na go porównaæ tylko z obsranym sraczem Lubisz hip-hop to pozostañ prawdziwy Tak jak moja ekipa ca³y czas nowe motywy Wszystko naprawdê nic na niby Perspektywy szerokie dziewczyny niebieskookie ? przy, przy przypadku zaraz ty Marku Ref. [x4] Wiêc ostrzegam kogo wszystkich xerobojów Nadejdzie wkrótce czas molestuj¹cych podbojów Skoñczy siê wasze wo¿enie po mie?cie Zginiecie raz na zawsze Nareszcie bêdzie spokój Nie bêdzie rofundowców Jebanych leszczy podrabianych hip-hopowców Którzy nigdy nie maj¹ swoich zajawek Dla tych lamusów dedykujê ten kawa³ek Ref. [x4] Wiadomo podróba nie dorówna orygina³owi Sprawd? co nadaje Vienio Kacza i W³odi Trzy orygina³y bez ¿adnych podróbek To góry lodowej czubek dla nas dwudziesty pierwszy wiek Bo ka¿dy cz³owiek w mojej Klimie Uznaje prawo kto podrabia ten ginie Kiedy wrzuci³e? pierwsze baggy Ja nie pamiêtam Kiedy nasza ca³¹ ekipê hip-hop opêta³ I trzymaj¹ siê razem i kumaj¹ razem bazê Dla nas s¹ blanty a ty czujesz ekstazê Xeroboj jest dla nas nikim oficjalnie On tego nie wie bo ?ci¹gaæ jest banalnie Trudniej ¿yæ rymowaæ tagowaæ nielegalnie Jak na xerowanie przyjdzie ci ochota Ja przestajê graæ czysto jak Andrzej Go³ota Mój styl jest mój to wie nawet idiota
Lyrics powered by LyricFind